Dla większości ludzi profesjonalny sprzedawca to osoba, która świetnie zna swój produkt/usługę.
Jak często zdarza się jednak, że mimo bardzo dobrej znajomości swoich produktów rozmowa prowadzona z klientem kończy się brakiem sprzedaży?
Bardzo często dzieje się tak dlatego, że sprzedawca prezentując produkt/usługę opisuje go tylko poprzez wyliczenie cech, które ten produkt/usługa posiada. Same jednak cechy w małym stopniu przemawiają do klienta. To co tak naprawdę interesuje Twojego klienta, to korzyści jakie daje Twój produkt/usługa; potrzeby, które zaspakaja; problemy, które dzięki Twojemu produktowi/usłudze zostaną rozwiązane.
Jak zatem mówić do klienta językiem korzyści?
Zobaczmy na przykładzie:
Gdybyś miał sprzedać widoczną na zdjęciu filiżankę jakie jej cechy i korzyści widzisz?
Ten prosty przykład pokazuje, że nawet z pozornie nieistotnych cech filiżanki można wyciągnąć dla klienta korzyści, które mogą ułatwić mu codzienne życie. Zanim zatem zaczniesz prezentować swój produkt zastanów się nad jego cechami i korzyściami z nich wynikającymi. I pamiętaj – trening czyni mistrza – początkowo mówienie językiem korzyści wymaga trochę wysiłku, jednak z czasem uczymy się tego języka tak jak innych języków obcych a mówienie korzyściami staje się naszą naturalną umiejętnością 🙂