AP Logo

Czy zdarzyło Ci się kiedyś czuć bezsilność z powodu natłoku spraw, które spędzają Ci sen z powiek. Nieprzespane noce, długie rozmyślania, niepotrzebne nerwy, strata energii poprzez skupianie się na rzeczach, które nie są tego warte… 

Wszystko to prowadzi z czasem do poczucia beznadziejności i paraliżu decyzyjnego. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi ,,Koło wpływu, koło troski” – jedno z najstarszych ćwiczeń coachingowych. Jako pierwszy pisał o nim już w 1989 roku Stephen Covey w książce: ,,7 nawyków skutecznego działania”. Covey jest mówcą motywacyjnym, autorem książek z dziedziny zarządzania i rozwoju, które są wydawane na całym świecie. Wracają jednak do tytułowych kół…  Jak rozumieć ich metaforę?

Koło wpływu, koło troski - czas na wyciągnięcie wniosków

A teraz przykład: załóżmy, że zastanawiasz się nad swoją obecną sytuacją w pracy – Twoje przykładowe KOŁA WPŁYWU I TROSKI mogą wyglądać tak:

Koło wpływu, koło troski - czas na wyciągnięcie wniosków

Przygotowując koło wpływu koło i troski bardzo ważne jest, abyś dokładnie zastanowił się, na co rzeczywiście masz lub nie masz wpływu. Bardzo często zdarza się, że mamy tendencję do wrzucania zbyt wielu spraw do koła troski, gdy tymczasem po głębszym zastanowieniu może okazać się, że nawet jeśli na daną kwestię nie mamy 100% wpływu, to jednak są działania, które możemy w danej kwestii podjąć. Patrząc na nasz przykład wyżej: być może zgłaszając odpowiednim osobom w firmie swoje uwagi/spostrzeżenia co do oferty i odpowiednio je argumentując oferta ulegnie modyfikacji. Dlatego ważne jest, aby odpowiedzieć samemu sobie na pytanie: czy i jaki wpływ mam na daną sprawę. Często zdarza się również, że po dokonaniu analizy sytuacji okazuje się, że więcej jest rzeczy na które mamy wpływ niż tych, na które wpływu nie mamy. Dzięki temu odzyskujemy poczucie kontroli nad tym co dzieje się w danym obszarze naszego życia.

Kiedy już wiesz na co realnie masz wpływ pozostaje najważniejsze – skupić swoją energię, myśli i zaangażowanie na tych właśnie aspektach 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *