AP Logo

Lis czy lew? Struś czy jastrząb? A może wiewiórka? Które z tych zwierząt najlepiej symbolizuje Twój styl negocjowania?  No bo chyba nie powiesz, że nie negocjujesz? Z szefem, z partnerem, z dzieckiem, z sąsiadem, ze sprzedawcą na targu… Kończy Ci się umowa na energię elektryczną czy telefon? A może abonament na telewizję cyfrową? Nawet jeśli od razu zgadzasz się na przygotowaną dla Ciebie ofertę, to też są to negocjacje. Tyle tylko, że wycofujesz się z udziału w nich. Czasem nawet nie wiemy, że negocjujemy. Czasem negocjacje odbywają się tylko w naszej głowie – coś tam policzymy, weźmiemy pod uwagę jakieś za i przeciw i albo wejdziemy w jakąś interakcję, albo nie… Tak wygląda to często w codziennym życiu. 

Ale nie musi tak być. Możesz bardzo świadomie podejść do procesu negocjacji. Możesz być jastrzębiem, strusiem, lisem… Możesz być wiewiórką albo lwem. Albo jednym i drugim –  w zależności od tego z kim albo co negocjujesz. 

Jak zachowuje się wiewiórka? Długo obserwuje, skrada się, chowa za gałęzie i jest skupiona na tym jedynym upatrzonym orzeszku czy żołędziu… Bardzo często nie zauważa innych okazji. No i jest chorobliwie wręcz bojaźliwa. Negocjując jak wiewiórka, upatrujesz sobie jakiś cel  i tak się na nim skupiasz, że przestajesz zauważać to, co jeszcze może być Twoją szansą czy innym celem. To może lew? Brzmi dumnie, prawda? Pamiętaj jednak, że lew ma siłę, ma przewagę, potrafi walczyć. Potrafisz tak negocjować? Wiesz, że i na lwa są sposoby. Zastanawiałeś się kiedyś kiedy lew jest najmniej groźny? Otóż wtedy gdy jest syty. Z lwem można negocjować tak, żeby go pokonać. Ale musisz umieć sprawić żeby był syty… 

W kulturze arabskiej czy kulturze Wschodu negocjacje są elementem codzienności. Co więcej, w dobrym tonie jest negocjować, bo brak negocjacji uznawany jest za obrazę. Jednak my, ludzie Zachodu, najczęściej kojarzymy negocjacje z jakimś biznesem, umowami dotyczącymi bardzo poważnych rzeczy, dyplomacją. A powinniśmy już nasze dzieci uczyć negocjować: z kolegami na podwórku („dobra, stanę na bramce, ale po dwóch golach zmiana’’), albo z nauczycielami w szkole („nie zgadzam się z wystawioną oceną, wiem, że zasługuję na wyższą. Proszę mi powiedzieć, co muszę zrobić, żeby ją otrzymać?”).

Masz szefa? Wszystko bierzesz na klatę czy zdarza Ci się negocjować? Bo może wolisz uniknąć ewentualnych nieporozumień i słowo szefa jest ostateczne. Jeśli Twój szef nie daje Ci możliwości negocjacji, to nie powinien być Twoim szefem. Masz partnera / partnerkę? Zgadzasz się na wszystko, czy jednak wyrażasz swoje zdanie? Kiedy wstępuje różnica zdań, zaczynacie negocjacje? Jeśli tak – jak one wyglądają? Każde z Was dąży do tego, żeby wygrać, czy żeby osiągnąć kompromis? A może stosujecie strategię win-win? Negocjować można na wiele sposobów. Podobnie jest w komunikacji z dzieckiem –  możesz negocjować, zamiast zgadzać się na wszystko lub tylko narzucać swoją wolę. 

To wszystko nie jest tak trudne, jak myślisz. Nasze warsztaty z negocjacji pomogą Ci to wszystko zrozumieć i nauczą Cię negocjować. 

A wiesz, że w negocjacjach pomaga umiejętność wywierania wpływu? Ale o tym innym razem… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *